Utrata pracy… i co dalej? Cz. 1: Bezrobocie – jak je zrozumieć?

Koronawirus zaczyna nam się kojarzyć nie tylko z chorobą COVID-19, ale również z paraliżem gospodarczym, z którym mamy do czynienia w wyniku wprowadzonych obostrzeń. Tarcza antykryzysowa proponowana przez rząd niestety nie zawsze pomaga wyjść z opresji firmom, co dla wielu pracowników w kontekście długofalowym może oznaczać tylko jedno – zwolnienie…
Czym różni się bezrobocie i bezrobocie ukryte?
Definicję bezrobocia określa ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. W praktyce jest to zjawisko społeczne dotyczące osób zdolnych do pracy i chcących ją podjąć, jednak niemogących znaleźć zatrudnienia. Osoba bezrobotna (w ramach definicji) nie pozostaje w stosunku pracy, nie prowadzi własnej działalności gospodarczej oraz nie wykonuje innej pracy zarobkowej. Aby zachować prawo do ubezpieczenia zdrowotnego, bezrobotni zazwyczaj rejestrują się w urzędzie pracy, co pozwala dzięki prowadzonym statystykom oszacować skalę problemu.
Jednocześnie warto jednak mieć na uwadze, że istniejące statystyki faktycznie nie obejmują wszystkich osób pozbawionych źródła dochodu. Bezrobocie ukryte (utajone), bo o nim mowa, nie widnieje w oficjalnych źródłach. Zjawisko to dotyczy osób, które nie zarejestrowały się w urzędzie pracy, jednak utraciły źródło utrzymania. Doskonałym tego przykładem jest freelancer, który stracił swoje dotychczasowe zlecenia lub podwykonawca, którego dotknęło bezrobocie. Relacja B2B może bowiem ucierpieć w dobie pandemii koronawirusa, jednak prowadzący działalność podwykonawca prawnie nie jest zaliczany do osób bezrobotnych.

Jak pokazują dane GUS z kwietnia tego roku, liczba osób bezrobotnych wynosiła 965,8 tysiąca. Twórcy badania Diagnoza Plus z Uniwersytetu Warszawskiego podają jednak, że w tym okresie mogło być aż półtora miliona osób bezrobotnych, co wskazuje na zjawisko bezrobocia ukrytego. Szacuje się, że w czasie pandemii liczba osób bezrobotnych zwiększyła się w Polsce o ponad 60 proc. Problem jest więc bardzo poważny i wielu z nas odczuło lub wkrótce odczuje skutki załamania gospodarczego.
Szukanie pracy w nowej rzeczywistości
Otrzymanie wypowiedzenia lub brak zleceń to niewątpliwie trudny moment w karierze każdego z nas. Istnieje spora szansa, że w takiej sytuacji znalazłeś się po raz pierwszy w życiu i nie bardzo wiesz, co zrobić. Przede wszystkim zachowaj spokój i nie martw się o ubezpieczenie zdrowotne, ponieważ jego ważność ustaje dopiero po 30 dniach od wygaśnięcia obowiązku opłacania składek przez pracodawcę.
Podstawą w poszukiwaniu nowej pracy jest zbudowanie na nowo poczucia własnej wartości. Musisz pamiętać, że w dobie pandemii koronawirusa utrata pracy wcale nie musi wiązać się z niezadowoleniem z Twojej pracy. Wielu pracodawców niestety jest zmuszonych do redukcji etatów, lub zrezygnowania z podwykonawców, aby móc utrzymać swoją działalność w tym niełatwym czasie. Nie bierz więc zbytnio do siebie tego, co się stało.
Poszukiwanie nowej pracy to spore wyzwanie, w którym chcemy Ci pomóc. Aby ułatwić Ci to zadanie rozpoczynamy tym artykułem cykl „Utrata pracy… i co dalej?”, w którym, między innymi, pomożemy Ci zbudować swój profesjonalny wizerunek w sieci. Już na tym etapie podpowiadamy, że wyjątkowo dobrym posunięciem będzie założenie profilu w serwisie LinkedIn. Może się zdarzyć, że za jego pośrednictwem pracodawca trafi do Ciebie sam, jeśli spodoba mu się Twoje dotychczasowe doświadczenie oraz zdobyte umiejętności. Więcej na temat tworzenia swojego profilu oraz korzyści wynikających z jego posiadania opowiemy w kolejnych wpisach, dlatego zachęcamy Cię do śledzenia naszego bloga.
Dodaj komentarz